Dzisiaj u nas w miasteczku odbył się Konkurs Sygnalistów Myśliwskich i przy okazji pokaz dzikich zwierząt.
Florka nie mogła sobie odpuścić takiej imprezy, zabrała ze sobą Draki i Wilczka.
Florka: Zyza zobacz jaki on puchaty, jaki miły.
Zabierzemy go do domu?
Ja: Floruś mamy cztery koty i to wystarczy...
Draki: Oj tam koty, przywykną...
Florka: Ooooooo mam rumaka, jest super
Wilczek: O tak - ten jest najmilszy.... i zęby ma podobne do moich.
Florka: A może tego przygarniemy????
Florka: Choć powiem ci coś na uszko....
Florka: Jaki on milusi
Wilczek: tego to ja sam postraszę...
Draki: Oj Wilczku jak dziecko jesteś, on miły jest ten zwierz
I na koniec moje ulubione zdjęcie:
i drobne przeróbki
Kurcze na początku myślałam, że to żywe zwierzaki i zastanawiałam się jak Ci się udało pstryknąć te foty ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia :) Zwierzaki wyglądają co prawda na zaskoczone obecnością takiej brygady ale efekt końcowy wyszedł świetny :D
OdpowiedzUsuńZareagowałam tak samo, jak Wilandra, na pierwsze zdjęcia :-D Zastanawiałam się, czy się nie bałaś, że któreś Ci dziabnie lalkę. Może dlatego, że nie jestem obyta z tego typu lalkami, wszystkie zdjęcia Dali są dla mnie ciekawostką - nie mogę się napatrzeć na ten grymas :-) Kiedyś na pewno sobie sprawię choćby jakiegoś Little Dala :-)
OdpowiedzUsuńTe zwierzaki to jak żywe! ;D ładne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuń